Dziś chciałabym napisać o kremie pod oczy z jednej z nowszych serii marki Oceanic - 4 Lift Skin Active Glycol. Od kremu pod oczy oczekuje treściwej konsystencji, szybkiego wchłaniania, konkretnego działania i wygodnej formy podania. Czy ten krem spełnił moje oczekiwania w tych kwestiach?
"Korygujący krem pod oczy, dzięki starannie dobranym składnikom aktywnym, zmniejsza opuchnięcia oraz cienie pod oczami. Formuła z kompleksem minerałów i aminokwasów wpływa na poprawę nawilżenia i jędrności skóry, a lekka konsystencja sprawia, że krem doskonale się wchłania, nie pozostawiając na skórze uczucia lepkości.
Działanie składników aktywnych:Rezultat: gładsza i bardziej sprężysta skóra, rozjaśnione spojrzenie pełne blasku."
- Witamina B3 wpływa na zmniejszenie widoczności zmarszczek i drobnych linii wokół oczu oraz rozjaśnia skórę.
- Złoto koloidalne i peptyd nowej generacji aktywują syntezę kolagenu w skórze, nadając skórze gładkość, elastyczność i młody wygląd.
- Masła i oleje roślinne oraz witamina E dogłębnie odżywiają, nawilżają i chronią skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, a także łagodzą podrażnienia.

Jeśli chodzi o formułę kremu, to jest on dość gęsty, bardzo treściwy, ale wchłania się na prawdę dobrze. Krem jest biały i praktycznie bezzapachowy, co będzie plusem dla osób wrażliwych na zapachy.
Co do działania, to krem faktycznie super nawilża, skóra po miesiącu używania go jest też dużo bardziej sprężysta i elastyczna. Moja skóra pod oczami stała się bardziej promienna, cienie nieco rozjaśnione i ogólnie jej wygląd oceniam bardzo na plus. Co do zmarszczek, to ciężko mi stwierdzić czy faktycznie działa, bo ich po prostu jeszcze zwyczajnie nie mam.
Krem zdecydowanie polecam, bo stan mojej skóry pod oczami na prawdę się poprawił. W sumie nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o ten produkt, więc pozostaje mi tylko go Wam polecić. Krem można zakupić na stronie producenta za około 46zł. Jest zdecydowanie wart tej ceny, zwłaszcza że treściwa konsystencja sprawia, że jest bardzo wydajny.
Krem miałam okazję testować w ramach akcji Testuje z Twoim Źródłem Urody organizowanej przez Michała. Nie wpłynęło to jednak ani trochę na moją ostateczną opinię, bo na prawdę polecam ten produkt :)
A Ty czego używasz pod oczy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz