19 lutego

Efektima - czy moje ciało lubi konopie? :)

Przez bardzo długo czas nie przepadałam za pielęgnacją ciała. Sam fakt, że miałam się czymś smarować, przyprawiał mnie o totalnie zniechęcenie. Moja skóra nie była w tym okresie zbyt wymagająca, dlatego smarowałam ją tylko wtedy, gdy czułam ekstremalne wysuszenie. W tym roku drastycznie się to zmieniło, moja skóra mocna prosiła o nawilżenie, więc zaczęłam szukać produktu, który spełni moje oczekiwania. Okazało się to nie być wcale takie proste, więc gdy dostałam możliwość przetestowania konopnego masła do ciało od marki Efektima zgodziłam się bez wahania. Czy produkt ten sprawił, że nagle polubiłam pielęgnację ciała? O tym poczytacie dalej :)


Nigdy nie lubiłam produktów do smarowania ciała, które długo się wchłaniały, zostawiały tłustą warstwę na skórze przez długi czas i nie czułam po nich wielkiej różnicy w nawilżeniu. Szukałam balsamów czy maseł, które będą wchłaniały się błyskawicznie i które nie zostawią mi filmu na skórze. Zaraz po nałożeniu produktu chciałam móc włożyć ubranie i to był dla mnie kluczowy argument podczas poszukiwań. Trafiłam na masło do ciała marki Orientana (niestety miałam tylko w małej wersji), które świetnie się sprawdziło i w którym się wręcz zakochałam, ale o nim poczytacie gdy już kupie je w pełnym wymiarze. Dziś jednak będzie o masełku, które używałam na prawdę z ogromną przyjemnością i jak dla mnie to na prawdę masło idealne! :D


Masło Konopne marki Efektima jest tak lekkie, że wchłania się idealnie w przeciągu kilku sekund. Świetnie nawilża i moja skóra po nim jest super ukojona i mega gładka. Coś w tym jest, że konopie uzależniają, bo to masło jest pierwszym moim produktem do smarowania ciała, który już prawie  zużyłam do końca. To masełko tak szybko się wchłania i zostawia skórę tak cudownie miękką, że chce się je używać każdego dnia. I tak też czyniłam. Ostatnimi czasy używałam to masełko codziennie i moja skóra mocno się z nim polubiła <3 Masło jest przy tym też na prawdę wydajne, bo wystarczy go na prawdę niewielka ilość, żeby nawilżyć nim całe ciało (a ja mam tego ciała dość spory kawał :D). 



Baaardzo polecam, jeśli nie lubisz kiedy smarowidła do ciała zostawiają na nim tłusty film, a mimo to chcesz, żeby skóra była nawilżona. Na pewno do tego masła wrócę, bo jest jednym z nielicznych, które na prawdę w pełni mi odpowiadają i nawet jak bym chciała to absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Z masłem konopnym marki Efektima na prawdę polubiłam pielęgnację ciała, bo wiem że nic mi się nie lepi i mogę za chwilkę zakładać ubrania :) 


Dzięki temu masełku moje ciało pokochało pielęgnację :) 
Czego chcieć więcej? :)
A Ty zdradzisz mi czym się obecnie smarujesz? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger