16 września

Dermacol - Caviar Long Stay - podkład z korektorem

Po dość długiej przerwie przychodzę do Was z recenzją podkładu Dermacol Caviar Long Stay. Oprócz podkładu znajdziemy też w wieczku korektor. Rozwiązanie bardzo pomysłowe i na prawdę rewelacyjnie praktyczne. Czy podkład sprostał moim oczekiwaniom? Tego dowiecie się czytając dalej. 

Dermacol to czeska marka, znana przede wszystkim ze swoich ekstremalnie kryjących podkładów. Miałam okazję bliżej ją poznać po naszym Zlocie Lubelskich Straszydełek, gdzie gościłyśmy specjalistkę marki, która opowiedziała nam więcej o ich kosmetykach oraz obdarowała produktami do przetestowania.  Właśnie wtedy po raz pierwszy spotkałam się z podkładem Caviar. Niestety odcień 02, który otrzymałam, okazał się być dobry tylko przez chwilę, zanim wakacyjna opalenizna zeszła mi całkowicie. Podkład na tyle mnie zaciekawił, że kupiłam odcień jaśniejszy. Czy go polubiłam?


Opis producenta
"Długotrwały podkład z ekstraktem z kawioru oraz korektorem. Korektor rozświetli okolicę oczu oraz ukryje cienie pod oczami. Ujędrniający make-up z wyciągiem z kawioru wzmocni skóre  i uczyni  ją gładką. Długotrwały podkład z kawiorem oraz korektor ma lekką konsystencję i zapewnia długotrwały efekt krycia. Głeboko nawilża oraz chroni cerę przez cały dzień."

Moje spostrzeżenia 
Zacznę od samego opakowania, które jest z grubego plastiku, na prawdę solidne i dobrze wykonane. Jako aplikator mamy szpatułkę - szkoda, że nie pompkę, bo taka forma aplikacji jest nieco uciążliwa przy końcówce podkładu, bo szpatułka niestety do końca nie sięga. Korektor w wieczku oraz lusterko sprawiają, że podkład staje się idealnym rozwiązaniem do kosmetyczki czy na wyjazd.

Kolor 01 na ręku wydaje się wpadać w róż, ale na twarzy absolutnie tego nie widać i idealnie się dopasowuje. 02 jest w ciepłej tonacji, z domieszką oliwkowych tonów. 03 jest najbardziej żółty z całej gamy kolorystycznej, a 04 to pomarańcz z domieszką chłodnych tonów. Nie mam swatchy wszystkich odcieni, chociaż jeśli będziecie chcieli to później uzupełnię wpis. Póki co daje Wam do porównania dwa pierwsze kolory (od lewej korektor 01, podkład 01, podkład 02, korektor 02).

 
Podkład ma krycie raczej lekkie do średniego. Da się je wzmocnić korektorem, jednak pełnego krycia nim nie osiągniemy. Konsystencję ma gość gęstą, jednak na twarzy rozprowadza się niezwykle przyjemnie. Idealny do aplikacji pędzlem, blenderem i palcami. Wystarczy niewielka ilość produktu,aby pokryć całą twarz, przez co jest niezwykle wydajny (używam codziennie od 3 miesięcy i została jeszcze 1/3). 

Podkład jest bardzo lekki, na twarzy praktycznie niewyczuwalny. Dodatkowo nie da się nim zrobić efektu maski. Dodatek z ekstraktu z kawioru sprawia, że ładnie wygląda nawet na dojrzałych cerach. Nie podkreśla niedoskonałości i zmarszczek, nie zbiera się w załamaniach, nie uwydatnia widocznych porów. Daje efekt bardzo subtelny i delikatny. Nie zapycha, nie wysusza, a co najdziwniejsze, trzyma w ryzach moją tłustą strefę T i błyszczę się po nim zdecydowanie później niż po wielu matujących podkładach. To również jeden z nielicznych fluidów, który mogę nakładać podczas upałów - gdy wszystko inne mi się waży. 

Trwałość jest na prawdę w  porządku. Trzyma się ładnie praktycznie cały dzień, podczas upałów jedynie na mojej mocno tłustej brodzie nieco się ścierał. Poza tym wygląda dobrze przez na prawdę wiele godzin. 


Korektor jest na tyle lekki, że nadaje się pod oko, jednak też dosyć kryjący, aby przykryć delikatne niespodzianki na twarzy. Pod oczami wygląda bardzo ładnie, nie zbiera się w zmarszczkach i radzi sobie z przykryciem lekkich cieni.

Ostateczna opinia
Podkład zdecydowanie bardzo polubiłam i na prawdę szczerze polecam wszystkim, którzy nie oczekują pełnego krycia, ale naturalnego wyglądu i wyrównania koloru na twarzy. Jest lekki, ładnie wygląda, super się trzyma, jest bardzo wydajny, ma korektor, który też na prawdę dobrze daje radę, odcienie są też całkiem przyjemne, mimo ubogiej gamy kolorystycznej. Na pewno będę do niego wracać, bo obecnie stał się on moim ulubionym podkładem na co dzień. Jedynym minusem jest brak pompki, ale cała masa plusów zdecydowanie rekompensuje mi ten minus i sprawia, że jakoś jestem w stanie to przeżyć :) 

Tak wygląda na twarzy podkład + korektor (przypudrowany pudrem HD z Paese): 


Cena podkładu waha się w granicach 30-50zł, więc na prawdę zdecydowanie warto go kupić. To rewelacyjna cena jak za dwa produkty. Internetowo jest praktycznie w każdej większej drogerii, stacjonarnie natomiast listę sklepów znajdziecie tutaj. Kto z moich okolic to oczywiście znajdzie go w drogerii Sekret Urody w Lubartowie, w której pracuje :) 


Znacie markę Dermacol?
Używałyście któregoś z ich produktów?
Koniecznie dajcie znać! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger