12 kwietnia

Hydrolat z róży damasceńskiej marki Kej - ulubieniec wśród toników

Dziś słów kilka o produkcie, który rozkochał mnie w sobie zupełnie. Produkt, dzięki któremu pokochałam hydrolaty. Jeśli chcesz wiedzieć, czym zasłużył sobie na miano ulubieńca, koniecznie przeczytaj dalej :)




"Hydrolaty są to wody roślinne, które powstają jako produkt uboczny w procesie pozyskiwania olejków eterycznych, poprzez destylację z parą wodną całych roślin lub ich części.

Hydrolaty zawierają część dobroczynnych właściwości olejku eterycznego przy produkcji którego powstały. Można je stosować samodzielnie jako tonik lub jako dodatek do masek (np. z glinki, alg) kremów, balsamów.
Naturalne wody kwiatowe spełniają funkcję tonizującą i odświeżającą skórę, przywracają prawidłowe pH skóry.

Hydrolaty to doskonałe uzupełnienie codziennej pielęgnacji oraz zabiegów kosmetycznych takich jak: mycie, demakijaż, peeling czy maseczka."*

*informacja ze strony producenta

Co obiecuje producent: 

Działanie kosmetyczne:
  • odświeżające i tonizujące
  • przyczynia się do złagodzenia podrażnień i redukcji zaczerwienienia
  • nawilża skórę
  • posiada działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe
  • skóra staje się aksamitna i gładka
  • po zastosowaniu hydrolatu skóra jest świetnie przygotowana na przyjęcie kremu czy serum
  • pozostawia przyjemny i subtelny zapach na skórze i włosach
  • bardzo dobrze się wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy na skórze
  • doskonale sprawdza się w codziennej pielęgnacji cery wrażliwej, naczyniowej, suchej i dojrzałej.

Co ja o nim sądzę:

100ml produktu zamknięte w plastikowej buteleczce z atomizerem, który jest dla mnie idealny. W żadnym innym toniku nie miałam tak świetnego atomizera jak tutaj. Bardzo delikatnie rozpyla, że nie zostawia twarzy mokrej, ale otuloną delikatną mgiełką. Ma bardzo przyjemny, delikatny, ale nie nachalny zapach. Działa kojąco na skórę i jest na prawdę baaardzo przyjemny w użyciu. Wchłania się szybko i całkowicie, nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy, więc już dosłownie po chwili można aplikować krem lub serum. Dodatkowo jest na prawdę wydajny. Chyba zawdzięcza to swojemu idealnemu atomizerowi, który rozpyla tylko chmurkę produktu, a nie leje się strumieniami. Co tu się dużo rozpisywać, hydrolat Kej skradł moje serce już od pierwszego użycia. Przez niego odłożyłam na bok dwa inne, otwarte akurat toniki :) Po prostu jest rewelacyjny.

Za co go pokochałam?
- przede wszystkim jest dużo bardziej naturalny niż klasyczne toniki, w których pełno chemii
- ma cudowny atomizer, więc butelkę nawet po wykończeniu produktu sobie zostawiłam i przelewam do niej inne produkty  :D 
- pięknie, delikatnie pachnie
- szybko się wchłania
- bardzo dobrze odświeża 

Czy ma jakieś wady? 
Absolutnie nie! :) Dla mnie jedyną jego wadą było to, że się skończył! :D 

Zdecydowanie go wszystkim polecam :) 
Możecie go kupić w sklepie marki Kej, pod tym linkiem - klik
Kosztuje 16,56 i jest absolutnie wart każdej wydanej na niego złotówki :)

Znajdziecie tam również hydrolaty do innych typów cery, więc z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie :)

Jak tylko wykończę zapas toników, to z pewnością kupie kolejne hydrolaty marki Kej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger