09 stycznia

Ulubieńcy i odkrycia roku 2016 - pielęgnacja i akcesoria

Hej kochani :) Dziś mam dla Was ciąg dalszy ulubieńców minionego roku. Dziś będziecie mogli poczytać o moich perełkach i ulubieńcach z zakresu pielęgnacji i akcesoriów :) Zapraszam do czytania :)



Pielęgnacja:

#1 - Yonelle - H2O Hydrolipidowy krem infuzyjny


Dostał się w moje ręce przypadkiem i w prawdzie jest to krem do cery dojrzałej, ale w sumie czemu by nie zacząć walczyć z pierwszymi zmarszczkami już teraz? :) Pokochałam go już od pierwszego użycia, bo żaden inny krem nie dał mi takiego efektu nawilżenia jak właśnie ten. Daje taki efekt na skórze, że aż nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła nałożyć go znów :D Niestety średnio nadaje się pod makijaż, bo zostawia na twarzy tłustawy film. Ale na noc stał się moim ideałem :) Recenzja pojawi się na pewno :)

#2 - Eveline - SOS Odżywczo-regenerujący balsam do ust


Tak jak przypuszczałam, balsam ten stał się moim zimowym ideałem :) Nie wiem czy wiecie, ale kocham matowe szminki. A jak wiadomo, wysuszają one usta zupełnie. Moja miłość do matu na ustach jest jednak zbyt silna, żebym miała zamiar się tym przejmować :) Wystarczy nasmarować tym cudem na wieczór solidną warstwę, a rano znów mogę nakładać mój mat :D Kocham ten balsam i nie chce innego :) Link do recenzji - tutaj.

#3 - Ziaja - Liście Manuka, pasta do głębokiego oczyszczanie twarzy przeciw zaskórnikom


Nie wiem jakim sposobem na moim zdjęciu zamiast tej pasty, znalazła się maseczka z Marizy :) Przepraszam za wprowadzenie w błąd :) Chyba po prostu złapałam nie tą tubkę :) Bardzo polubiłam się z tą pastą, bo działa jak super peeling. Drobinki zdzierają martwy naskórek i buzia jest gładziutka i oczyszczona. Na prawdę super z niego zdzieraczek :)

#4 - Mazidla.pl - Serum Redupore


Produkt, który wybrałam sobie w ramach współpracy i który zupełnie skradł moje serce :) Miałam cerę, która bardzo się przetłuszczała. Stosowałam wiele produktów matujących i absorbujących sebum, ale nic nie dawało zbyt dużego efektu. Aż w końcu trafiłam na to serum :) I już po kilku użyciach moja cera przestała się błyszczeć. Po zużyciu całego opakowania, wreszcie mój problem się skończył. Teraz tylko dbam o dobre nawilżenie i moja buzia błyszczy się tylko odrobinę i to po wielu godzinach. Z całą pewnością wrócę do tego serum latem :) Pełna recenzja - tutaj.

Akcesoria: 

#1 - Beauty Blender - gąbka do makijażu 


Na zdjęciu zbiorczym widać czarną, bo taką posiadam w chwili obecnej :) Gąbkę pokochałam od pierwszego użycia i chyba też nie chce wymieniać ją na żadną inną :) Wiele razy miałam ochotę wypróbować tańszych zamienników, ale ciągle się obawiam, że tylko wydam pieniądze w błoto, bo ta jest na prawdę absolutnie bezkonkurencyjna :) Recenzja gąbki - kilk, porównanie jej z chińską podróbką - klik

#2 - Klej do rzęs Duo


Ja swoją miniaturkę zakupiłam wraz z całym zestawikiem :) I przepadłam :) Przez poprzednie, kiepskie kleje, zwyczajnie nie potrafiłam przyklejać sztucznych rzęs. Dzięki klejowi duo stało się to dziecinnie proste :) Z pewnością jak wykończę maleństwo, to kupię dużą tubkę :) Dlatego koniecznie musiał znaleźć się w moich ulubieńcach tego roku :) Post o przyklejaniu rzęs znajdziecie tutaj - klik :)

I to byłby koniec ulubieńców minionego roku :) Mogłabym tu również dopisać zestaw do hybryd, dzięki któremu mogę nosić ładne paznokcie :) Ale teraz ma już go zdecydowana większość maniaczek kosmetycznych, więc wiele z Was wie jaka to wygoda :D

Tak więc zakończę na tym ulubieńców roku 2016, poprzednią część znajdziecie tutaj - klik.
Pod koniec miesiąca spodziewajcie się ulubieńców stycznia :) A szykuje tam dla Was kilka perełek :D

53 komentarze:

  1. Ta gąbeczka BB i krem Yonelle kuszą mnie już od dawna. Dotychczas miałam tylko ten w zielonej tubce i też byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie i jedno i drugie :) Zdecydowanie warto! :D

      Usuń
  2. Jezeli mowisz, ze balsam z eveline SOS to cos co jest warte polecenia... To ide na zakupy: p mam problem z suchymi ustqmi.... Strasznie mnie to denerwuje.

    Czekam na ulubiencow stycznia :)
    Pozdrawiam!
    Ciotkastiv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go bardzo lubię :) Na prawdę rewelacyjnie nawilża usta :)

      Usuń
  3. Ja miałam, a właściwie dalej mam już dość mocno zniszczoną gąbeczkę o kształcie a'la Real Technics z Super Pharmu, z tej ich serii Lifestyle. Jest genialna. Nie mam co prawda porównania do BB ale u mnie sprawdza się znakomicie. Jedyną zaletą jest to, że po miesiącu codziennego stosowania po prostu popękała, ale ja niezlękniona obcięłam ją i dalej męczę :P. Przy kolejnej wizycie w SP na pewno kupię nową, tym razem tą, która kształtem przypomina BB. Generalnie polecam wypróbować :).

    No i jeśli kochasz matowe szminki, to bardzo fajna jest baza z MAC. Świetnie wygładza usta i ładnie je nawilża :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście WADĄ jest to, że pęka, nie zaletą :P.

      Usuń
    2. Moja pierwsza oryginalna gąbka BB też pękła :) Na pół :) No i w sumie miałam dwie :D hehe :) Ale to wszystko jak się później okazało, przez moje nieodpowiednie mycie. Bo kolejne już są ok i nic się z nimi nie dzieje :) A dziękuję za polecenie bazy z MACa :) Koniecznie muszę ją sprawdzić :)

      Usuń
  4. kurcze nie umiem przyklejać rzęs sztucznych no way:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z rzęsami Ardell i klejem Duo jest to na prawdę bardzo proste :) Zanim je kupiłam to też nie umiałam :D

      Usuń
    2. ja sobie kiedyś powieki skleiłam:D

      Usuń
  5. Już od dłuższego czasu intryguje mnie Yonelle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na prawdę godna uwagi firma. Kosmetyki działają rewelacyjnie :) Kremy i sera to po prostu bajka :D

      Usuń
  6. Oj tak ;) pomadki do ust z Eveline są niezastąpione ;) uwielbiam je

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie BB bardzo fajnie się sprawdza, natomiast całej serii liści manuka nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z całej linii mam tylko tą pastę i krem, ale nie narzekam :)

      Usuń
  8. A dla mnie akurat ten produkt z Ziaji wysypał jeszcze gorzej ;(
    Reszta to same przyjemniaczki ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz. A u mnie na szczęście zupełnie nic się nie dzieje :)

      Usuń
  9. Pasta z Zaji też mi się fajnie sprawdzała, Beauty blender to must have, o którym zapomniałam kompletnie robiąc swoje zestawienie ulubieńców 2016. Pomadka z Eveline to jedna z niewielu, których nigdy nie używałam, pewnie kiedyś po nią sięgnę. Jeśli masz ochotę poczytać, co mi się sprawdziło, wpadnij na www.duochrome.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj jej koniecznie :) Na pewno nie pożałujesz :) A do Ciebie już pędzę :)

      Usuń
  10. też lubię Eveline ten sztyft

    OdpowiedzUsuń
  11. Ziajkę Liście Manuka muszę zakupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę wypróbować ten klej do rzęs, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Klej Duo jak i gąbeczka BB wygrywają jak dla mnie już przez dłuższy czas :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię klej duo, a z gąbeczek moim faworytem jest Blend it :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie muszę wypróbować pastę Ziaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jesteś posiadaczką cery tłustej lub mieszanej to spróbuj koniecznie :)

      Usuń
  16. O same dobroci tutaj pokazałaś :) Moim odkryciem 2016 jest marka makeup revolution :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Markę znam i lubię już od dawna i zdecydowanie zasługuje na grono ulubieńców :)

      Usuń
  17. Szczególnie zainteresował mnie krem YONELLE, bo ciągle poszukuję czegoś, co bardzo dobrze nawilża. Mam ich maseczki, są dobre. Muszę też w końcu przetestować słynny beautyblender :P pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Używam zawsze tylko kleju duo i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Interesujące produkty:)
    Z Eveline miałam odżywki do paznokci i świetnie się spisywały:)
    Co do Ziaji uwielbiam tę firmę, mimo, że ostatnio lekko mnie zawodzą :/

    Pozdrawiam,
    http://my-little-world-olimpia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odżywki z Eveline jak dla mnie niestety bardziej szkodzą niż pomagają :) A Ziaję bardzo lubiłam na początku mojej drogi z pielęgnacją :)

      Usuń
  20. O maseczce z marizy zapomniałaś napisać ;)
    Moja ulubiona maska do twarzy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna jest, ale na zdjęciu zaplątała się w sumie przypadkiem :) Złapałam ją zamiast pasty do oczyszczania z Ziaji :)

      Usuń
  21. W szoku jestem, ze maseczka marizy ma tak bardzo podobny wygląd do produktów Iwostinu z serii dla wrażliwców :) A co do ulubieńców BB również jest moim ulubieńcem ale zapomniałam umieścic go we wpisie - może dlatego, że stosowałam jej tez juz wcześniej, co nie zmienia faktu, że jest cudna <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widziałam tej serii z Iwostinu :) A BB kocham miłością wielką i absolutną i nie wyobrażam sobie makijażu bez tej gąbki :)

      Usuń

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger