Hej kochani :) Ostatnio totalnie brakuje mi dla Was czasu, ale powoli powoli zaczynam ogarniać swoje życie i organizować się jak trzeba :) Powraca mi też chęć i motywacja do pisania :) Kopie mnie w tyłek również mój mężczyzna, ciągle marudząc mi, że Was zaniedbuje :) Tak że mam nadzieję powracam ze zdwojoną siłą, z nową energią i nowymi pomysłami :) Dziś na nowy początek przygotowałam więc wishlistę :D
Zaniedbałam Was ostatnio totalnie. Coraz mniej mnie tu i coraz mniej publikuje. Może dlatego, że ostatnio mało miałam czasu i w sumie prawie się nie malowałam. Straciłam zapał i moja miłość do kosmetyków sukcesywnie opadała. W końcu złapałam się na tym, że kosmetyki już mnie tak nie kręcą. Uznałam, że nie mogę na to pozwolić i zaprzepaścić swojej pasji z powodu braku czasu i własnego lenistwa. Zwłaszcza teraz, gdy mam u swojego boku mężczyznę, który wspiera mnie w tej pasji, ciągle pyta czy wreszcie coś napisałam i jak kupię jakiś nowy kosmetyk, to wyskakuje mi z tekstem, że będę miała o czym pisać na blogu :) Nawet szuka mi kosmetyków na wyprzedażach i pokazuje, jakie okazje wynalazł :D Jak więc bym mogła nie zacząć znów regularnie pisać? :D
Dziś czuję, że nie chce zmarnować tego, do czego już do tej pory doszłam. Mimo, że nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie, to te moje niecałe 100 obserwatorów i niespełna 50 tysięcy wyświetleń bloga znaczy dla mnie na prawdę dużo. Bo uwielbiam dla Was pisać i uwielbiam czytać inne blogi. Moja kosmetyczna droga rozpoczyna się więc na nowo, stąd pomysł wishlisty. Punktów, które chce powoli realizować :)
Przygotowałam krótką listę rzeczy, które zamierzam w najbliższym czasie kupić i których po prostu jestem ciekawa :)
Jako punkt numer 1 stawiam wypróbowanie podkładu Catrice HD Liquid Coverage. Był bardzo trudno dostępny z samego początku. Raz nawet miałam go w rękach w drogerii Natura, ale wtedy był tylko odcień 2, który uznałam jednak za zbyt ciemny na zimę. A że nie było jedyneczki, to nie kupiłam. Teraz jest dostępny w większość internetowych drogerii, ale jednak ciągle nie mogę się zebrać, żeby go kupić :) W końcu muszę, bo jestem go niesamowicie ciekawa :D
Kolejnym priorytetem, jeśli nadal chce publikować tu makijaże, jest lampa. Pierścieniowa lub obiektywowa. Jeszcze nie wiem która. Ale jedna z nich na pewno. Bo mam dość biegania po domu i szukania odrobiny lepszego światła, żeby zrobić jakiekolwiek zdjęcia, które i tak się do niczego nie nadają. Praktycznie wszystkie swoje posty piszę dla Was z notebooka. A jak ostatnio zobaczyłam zdjęcia makijaży z bloga na laptopie mojego mężczyzny, to się za głowę złapałam. Na moim notebooku i telefonie wyglądają ok, ale na jego laptopie to było coś okropnego. Sine, blade i ogólnie z kolorystyką jak bym jakaś fioletowa była. Masakra jakaś. Obawiam się więc, że Wy też mogłyście to widzieć w ten sposób. Więc lampa jest mi wręcz niezbędna :)
Następnym, co chce koniecznie wypróbować jest odżywka do rzęs Long 4 Lashes :) Dużo dobrego o niej słyszałam, widziałam na żywo efekty i chyba wreszcie dorosłam do tego, żeby zacząć ją używać :) Tyle w temacie :)
Chciałabym wypróbować również choć jedną z paletek cieni Zoeva. Dużo dobrego o nich słyszałam, ale wiecznie szkoda było mi kasy. Teraz chce kupić choć jedną, żeby zobaczyć czy słusznie tak dobrze o niej mówią :)
Baardzo chciałabym wypróbować również choć jeden z cieni lub pigmentów Makeup Geek. Po prostu marzę o nich od dawna i chce się wreszcie przekonać czy warto o nich marzyć :D
Koniecznie muszę kupić też nową lampę do hybryd, bo w mojej żarówki skończyły życie, a chyba wolę kupić nową lampę niż same żarówki :)
Chciałabym również przetestować płynne szminki Sleek i Golden Rose :) Bo podoba mi się ta formuła szminek, a do tej pory płynne mam tylko z Bourjois :) Tak więc ciekawość mnie zżera, czy może mam pod nosem tańsze zamienniki, a jeszcze z nich nie skorzystałam :D
Ostatnim jest punkt, który w sumie nie jest jakimś wielkim priorytetem, ale którego jestem nieco ciekawa. Książka: Sekrety urody Koreanek. Ostatnio nadszedł ogromny boooom na koreańską pielęgnację. Chciałabym się dowiedzieć skąd to się wszystko wzięło, a wnioskuje, że blogosfera zawrzała właśnie po przeczytaniu tej książki :) Stąd i moja chęć przeczytania jej :)
I to by było na tyle :)
I tak tasiemiec mi wyszedł :)
Gratuluje, kto doczytał do końca :D
A Wy jakie macie zakupowe plany na najbliższy okres? :)
Piszcie koniecznie i podsyłajcie linki :)
Zajrzę na pewno :)
Kochana bierz się do roboty ; ) makijaże czekają ;) i ja ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, chyba mamy te same marzenia. Prawie wszystkie kosmetyki z twojej listy byłyby u mnie ;)
Biorę się biorę :) Wreszcie dostałam kopa :) I fajnie, że mamy podobne zachcianki :) Chyba wszystkie te rzeczy ucieszą każdą kosmetykoholiczkę :D
UsuńBardzo fajna lista :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńO, też pomyślę nad stworzeniem swojej świątecznej wishlisty :D Moi darczyńcy nie będą mieli wtedy problemu z prezentami w tym roku :D
OdpowiedzUsuńTo idealna ściągawka dla tych, którzy mają ochotę Cię obdarować :D
UsuńA u mnie w Naturze dziś były tylko najjaśniejszy z podkładów Catrice. Ja mam 30 i jest ok
OdpowiedzUsuńJutro zajrzę do mojej :D
UsuńFajna lista. Bardzo polecam paletki od Zoeva i płynne z GR. Nie zawiedziesz się :-) mój chłop też wspiera mój nałóg kosmetyczny. Tak że nie możemy ich zawieść :-)
OdpowiedzUsuńWypróbuje je w końcu na pewno :) A zawiesc ich oczywiście, że nie możemy :)
Usuńojjjj... ja nie tylko o paletce z Zoevy mażę, ale najbardziej o zestawie pędzli
OdpowiedzUsuńJakieś konkretne masz na oku? :)
Usuńmiałam taki ogólny zestaw do oczu i twarzy ale jak narazie pomarzyć sobie mogę...
Usuńpowoli powoli i może się uda :)
Usuńkto wie;)
UsuńPeletke zoevy mam i bardzo ją lubię :) od roku mi dobrze służy :) kusi mnie podkład catrice :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ją wypróbuje. Nie wiem tylko na którą się zdecydować :)
UsuńAj tam zaraz długa! Normalna kobieca lista którą trzeba mieć i nieważne czy jest się na zakupach, czy skrycie się o tym marzy :) Plan zakupowy na najbliższy czas? Kupić piżamę z Bambi :)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobry plan! :D
UsuńWow piękna wishlista i przydatna:) Spośród Twoich zachciewajek mam Sekrety urody Koreanek (bardzo przyjemna lektura), próbowałam Long4Lashes (dobry efekt, ale z czasem serum zaczęło mnie uczulać), paletki Zoevy zamówiłam ostatnio i już do mnie jadą (nie mogę się doczekać). Chętnie zaopatrzyłabym się w lampę pierścieniową, zwłaszcza zimą nie mam jak pisać (a raczej robić zdjęć), bo gdy wracam po pracy jest już ciemno. Dobre pomysły :) Życzę spełnienia planów :P
OdpowiedzUsuńDziękuje i Tobie również:)
UsuńTeż mi się marzy paletka Zoeva, ale chyba wyprzedzę Mikołaja i sprawię ją sobie samodzielnie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koniecznie daj znać którą wybrałaś :D
Usuń