Hej kochani. Wczoraj na blogu pojawiła się pierwsza część - (klik), dotycząca pielęgnacji ust z firmą Eveline. Dziś przedstawiam Wam natomiast pewien ślicznie pachnący balsam do ust :) Kto ciekawy, zapraszam do dalszej części posta.
Dziś napiszę dla Was kilka słów o odżywczo-regenerującym balsamie do ust SOS od Eveline z olejkiem arganowym. Jest on zamknięty w plastikowej tubce, charakterystycznej dla pomadek ochronnych. Nie jest on jednak ścięty w skos jak typowe pomadki czy szminki, ale ma płaskie zakończenie.
W sztyfcie jest koloru mleczno żółtego, ale na ustach jest całkowicie transparentny. Pięknie, wiśniowo pachnie, zarówno w opakowaniu jak i na ustach. Ja osobiście bardzo lubię jego soczysty, owocowy zapach.
W sztyfcie jest go dość sporo, więc pokuszę się o stwierdzenie, że jest wydajny, bo używam go i używam, a w sumie niewiele ubyło. Dodatkowo sporym plusem jest to, że balsam ten zawiera filtr SPF 10. Jak dla mnie to spory plus :) No ale może przejdźmy do tego co najważniejsze, czyli do działania :)
Co obiecuje producent?
Producent obiecuje nawilżenie, regenerację, zmiękczenie skóry ust i zapobieganie pękaniu i pierzchnięciu. A co ja na to? A ja się z tym wszystkim w stu procentach zgadzam. Bo balsam na prawdę idealnie nawilża, zmiękcza skórę i ratuje nawet przesuszone usta. Stosowany codziennie, nie pozwala się im wysuszyć. Uwielbiam nakładać go na noc. Wtedy rano moje usta są gotowe na nałożenie szminek, a zwłaszcza moich ulubionych - matowych.
Jak dla mnie balsam ten ma wszystko, czego wymagam od dobrej pomadki ochronnej. Idealnie nawilża, zapobiega przesuszaniu, pięknie pachnie, nie sprawia wrażenie lepkich ust, ale nawilżonych, a dodatkowo ma jeszcze filtr SPF. Jak dla mnie na prawdę ok.
Cena tego balsamu to ok. 8 zł. Można znaleźć go pewnie w szafach Eveline. Ja widziałam go w moim miasteczku w Rossmanie :) Jak dla mnie cena jest na prawdę niska w porównaniu do jakości produktu. Ja jestem bardzo zadowolona i to małe cudeńko na pewno stanie się moim nieodłącznym towarzyszem zimą, kiedy to moje usta przeżywają kryzys :)
Choć produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Eveline, to w żadnym stopniu ten fakt nie wpłynął na moją opinię :)
A jakich Wy używacie pomadek ochronnych czy balsamów do ust?
Używałyście już Eveline?
Piszcie koniecznie!
Dobrze wiedzieć. Jak jak piszesz na pewno nada się na zimę:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie idealny ☺
UsuńTo mój hit numer jeden :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo przypadł mi do gustu ☺
UsuńTrzeba będzie się wybrać w poszukiwaniu tego balsamu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie balsam bardzo dobrze się sprawdził ;) Używałam go zimą :)
OdpowiedzUsuńTeż mam to w planach 😊
UsuńZapach wiśni? Chcę go! :)
OdpowiedzUsuńChcij 😄
UsuńJa bardzo chwalę sobie ten balsam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak ja :)
UsuńJa ten produkt również dostałam w ramach współpracy z Eveline i dla mnie produkt super !! długo się utrzymuje na ustach i się nie ściera jedząc czy pijąc. na zimę będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! :)
Usuń