Hej kochani. Witam Was po długiej przerwie :) Miało nie być przestoju, miałam solidnie brać się za robotę, bo kupę produktów czeka do zrecenzowania, ale wakacje sprawiają, że totalnie nie mam na to czasu i chęci. Jest cieplutko, więc zdarza się tak, że czasem nawet przez tydzień nie dotykam się do komputera, a korzystam jedynie z internetu w telefonie. A poza tym jestem tak w sumie totalnie zakochana i zdecydowanie wolę spędzać czas z moim mężczyzną, niż kisić się w domu przed kompem :) Ale mimo to postaram się teraz choć raz na tydzień coś publikować :)
Dziś przychodzę do Was z makijażem. Lato to czas, kiedy w makijażach powinny królować kolory i szaleństwo. Tymczasem u mnie wygląda to tak, że maluje powiekę jakimś beżem, przyciemniam załamanie i kącik brązem, a kreskę maluje na szybko czarnym cieniem. Oszczędzam w ten sposób sporo czasu, a że ostatnio żyję w biegu, to bardzo mi to ułatwia życie. Uwierzcie mi więc, że jest to mój pierwszy 'solidny' makijaż od jakiegoś miesiąca :D Chyba dorastam, bo jeszcze w tamte wakacje nie wyobrażałam sobie wyjścia z domu bez koloru na oczach :D I powiem Wam szczerze, że chyba się powoli odzwyczajam od tego malowania, bo już nawet kreski eyelinerem namalować nie potrafię równej :D Niedbalstwo szkodzi, więc koniecznie muszę częściej ćwiczyć coś bardziej ambitnego :)
Dzisiejszy makijaż wykonałam w całości cieniami z paletki Sleek - Ultra Mattes 2. Użyłam z niej praktycznie połowę kolorów, więc w zasadzie nawet nie jestem w stanie Wam w tym momencie odtworzyć, co używałam po kolei :) Na pewno znalazła się tu szarość, dwa odcienie beżu, taki rudobrązowawy, szarozielony, brązowy, granatowy, biały ale przede wszystkim turkus, który miał być motywem przewodnim. Efekt wzmocniłam kładąc na linię wodną kredkę Avon Super Shock w odcieniu turkusowym - uwielbiam ją, jest nie do zdarcia na powiece i na linii wodnej :) Dodatkowym bodźcem przyciągającym wzrok są dolne rzęski pomalowane na turkus, nową, kolorową mascarą My Secret, którą szczerze pokochałam :) Czarna kreska niezawodnym eyelinerem Maybelline Lasting Drama. Rzęski oczywiście doklejone. Tutaj mam moje ulubione Demi Black od Ardell :) Baza pod cienie to nowy, dobrze rokujący nabytek od ArtDeco.
Na twarzy mam mój ukochany Lirene City Matt, przygruntowany pudrem ryżowym od Deni Carte, który wygrałam w rozdaniu na ich stronie i który szczerze polubiłam (na pewno w końcu doczeka się recenzji). Konturowanie standardowo na sucho, bo jakoś zdecydowanie bardziej polubiłam tę formę. Bronzer - Kobo Nubian Desert, rozświetlacz - Mary Lou Manizer z paletki In theBalm of Your Hand :) Na ustach mam moją zdecydowaną ulubiennice, która niestety już jest u mnie na wykończeniu, a której już dostać nigdzie nie mogę, nad czym szczerze ubolewam. Korektor to niezawodny Catrice Camuflage, a pod oczy wersja płynna - Catrice Liquid Camuflage.
Jak dla mnie makijaż idealny na letnie wyjścia, bo raczej mało kto lubi takie mocno oczko na co dzień :) Ja nosiłam się tak przy niedzieli :D
I jak Wam się podoba taka propozycja? :)
Lubicie makijaże z dominującym kolorem przewodnim? :)
I czy często malujecie się na kolorowo latem? :)
Piszcie koniecznie! :)
Piękny turkus! :) Uwielbiam ten kolor choć ostatnio stawiam na brązy i delikatne róże :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też :) Ale czasem trzeba też zaszaleć :)
UsuńPiękne oczko!!!! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Bardzo mi miło :)
Usuńślicznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOczko wygląda cudnie! :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba :)
UsuńKurka albo moj telefon pokazuje inaczej kolory, albo ja cos ze wzrokiem mam, bo nie widze turkusu tylko cos miedzy blekitem pruskim a blekitem paryskim...
OdpowiedzUsuńTo ani Twój telefon, ani wzrok, tylko to mój aparat ostatnio absolutnie nie chce ze mną współpracować. Musisz uwierzyć na słowo, że na żywo był to turkus, albo coś bardzo do niego zbliżonego :D Zarówno cień, linia wodna jak i dolne rzęsy :D
UsuńW takim razie Ci wierzę, bo aparaty bywają zdradliwe, lustrzanki również :D
UsuńOj bywają :) A mój się chyba ostatnio na mnie totalnie obraził :) Może dlatego, że za rzadko go używam :D Nie chce współpracować i koniec :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŁadne, ładne . Czarne rzęsy na dole też by fajnie wyglądały
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Pewnie tak, ale postanowiłam zaszaleć z nowym, kolorowym nabytkiem :D
UsuńBardzo mi się podoba ten turkus na dolnej powiece :)
OdpowiedzUsuńTen tusz podbił moje serce :)
UsuńBardzo ładnie :) Ach, uwielbiam kolorowe tusze!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też uwielbiam :) Zwłaszcza odcienie niebieskości :)
UsuńPiękne oczko :) <3
OdpowiedzUsuńCudnie, choć do moich oczu niezbyt by pasował, ale i tak od czasu do czasu lubię się pokazać na niebiesko ;D
OdpowiedzUsuńNo z tego co widzę, to masz bardzo delikatną urodę, więc taki makijaż mógłby ją przytłoczyć :)
UsuńMakijaż ładny, aczkolwiek nie podoba mi się ta dolna kreska, zrobiłabym nieco cieńsza i delikatniejszą, zostawiam jednak obserwację za ładne makijaże :)
OdpowiedzUsuń