Rossmann - 49% na kolorówkę - kwiecień 2016 - co kupić? :)

Witajcie kochani :) Rossmann jak co roku szykuje dla nas wielkie, kwietniowe promocje :) W tym roku rozpoczną się one 20 kwietnia. Znane są już szczegóły co i kiedy, więc zebrałam je dla Was w całość :)

Lovely - Oh Oh Blusher - holograficzny róż do policzków - recenzja

Hej kochani. Wybaczcie mi, że ostatnio tak mało mnie tutaj, ale mam spory przewrót w życiu. Wywróciłam je trochę do góry nogami, zerwałam zaręczyny, przeprowadziłam się. Tak, że w chwili obecnej moje życie jest totalnie nieuporządkowane. Jednak postanowiłam przed świętami jeszcze coś dla Was napisać :) Dziś będzie to recenzja różu, o którym pewien czas temu było baardzo głośno, blogosfera wrzała i wszędzie można było o nim poczytać, a nigdzie nie można było go dostać. Wszystko dlatego, że krążyły pogłoski, że jest bardzo łudząco podobny do legendarnego już niemal NARS Orgasm. Dodatkowo miała być to edycja limitowana. Producent jednak zrobił niespodziankę i można go teraz dostać normalnie, w regularnej sprzedaży :) Ale czy warto? Tego dowiecie się czytając dalej :))

Fiolotowo różowy makijaż na przełamanie zimy :)

Hej kochani :) Dziś mam dla Was makijaż w moich ulubionych odcieniach: różu i fiolecie. Jest mega intensywnie i mega kolorowo. Kolorowe oczka i mocne usta, więc kto ciekawy to bez przedłużania zapraszam dalej :D

Szybki dzienny makijaż nową paletką My Secret - Dark Side

Hej słoneczka! Witam Was w to piękne, piątkowe popołudnie :) U mnie słońce świeci i ciepło dość jest, a dodatkowo weekend się zbliża, więc humor mam iście wiosenny. Makijaż dziś jednak będzie stonowany, jak dla mnie typowo dzienny, bez jaskółki linerem i bez sztucznych rzęs, czyli całkowicie bez szaleństw. Do wymalowania go użyłam nowej paletki My Secret - Dark Side. Kto ciekawy, to zapraszam dalej :))

Delikatny makijaż Cut Crease

Witajcie kochani :) Dziś mam dla Was makijaż, który wykonałam na konkurs u Diamante Make Up. Oczywiście nawet nie liczyłam na wygraną, ale bardzo chciałam namalować coś w tym stylu, bo jeszcze nigdy wcześniej nie malowałam makijażu Cut Crease. Postawiłam na delikatność, czyli jasne i neutralne kolorki :) Wyszło myślę, że całkiem przyzwoicie jak na pierwszy raz :) Kto ciekawy to zapraszam dalej :)

Płomienny makijaż Karoliny... czyli Metamorfoza #7 :)

Hej kochani :) Dawno już nie było tutaj żadnej metamorfozy, więc szybko to nadrabiam :) Dziś specjalnie dla Was metamorfoza mojej rodzonej siostrzyczki, która rękami i nogami broniła się zdjęciem "przed" :D Jednak udało mi się ją namówić, więc pokazuje Wam efekty tego naszego szaleństwa :) Miało być neonowo i kolorowo, więc postawiłam na nieco ogniste zestawienie :) Ciekawi? :D To zapraszam do czytania :)