21 października

Makijaż na jesienne dni cieniami z paletki Fairy Tale My Secret

Jako, że na FanPage niemal jednogłośnie wybrałyście, dziś mam dla Was makijaż, a przy okazji zapowiedź kolejnego postu :) Makijaż wykonany cieniami z paletki My Secret Fairy Tale, o której pisałam TUTAJ - KLIK. Makijaż jak dla mnie super nadający się na dzień, ale jeśli nie lubicie mocnych oczu, to idealnie sprawdzi się również na wieczorne wyjście.  Oczko zestawiłam z dwiema propozycjami ust :) Ciekawi? :) To zapraszam dalej :)


Makijaż bardzo szybki i prosty w wykonaniu. Zaraz opiszę Wam jak go namalować, ale najpierw pokażę paletkę :)


No to po kolei :) Najpierw w całą ruchomą powiekę wklepałam palcem pięknie błyszczące złotko, czyli cień z lewego, dolnego rogu. Później załamanie i trochę ponad nim w wewnętrznej połowie, zaznaczyłam tym pięknym, miodowym odcieniem, który leży w prawym, górnym rogu paletki. Zewnętrzną połowę załamania i zewnętrzny kącik pomalowałam cieniem w kolorze mlecznej czekoladki, czyli prawy, dolny róg. Brąz w zewnętrznym kąciku formowałam w szpic. Górną granice cieni dokładnie roztarłam czystym pędzelkiem. Całość dolnej powieki pociągnęłam tym samym brązem co w załamaniu. W sam wewnętrzny kącik powędrowało złotko używane jako pierwsze. Namalowałam jaskółkę. Jej dolną granicę roztarłam tym samym brązem co na dolnej powiece. Wytuszowałam rzęsy i gotowe :) Makijaż bardzo łatwy w wykonaniu :)





Użyte kosmetyki:
Oczy: 
Baza pod cienie: Mariza
Kredka na linii wodnej: Mariza
Brwi: Brązowy cień z  paletki MUR Essentiale Mattes + Maybelline Color Tattoo - 40 Permanent Taupe
Twarz:
Kolektor pod oczy i na niedoskonałości: Catrice Camuflage w odcieniach Ivory i Light Beige
Puder: Sensique - Matt Finish Powder
Rozświetlacz: Lovely, Gold Highlighter
Szminka: Makeup Revolution Lipstick, odcienie Encore i Crime







Jak pewnie zaważyłyście, na zdjęciach u góry mam inny kolor ust niż na tych niżej. Jest to zapowiedź piątkowego postu o szminkach :) Mi oczywiście bardziej pasuje ten jaśniejszy kolorek w odcieniu koralowego rózu. Jestem posiadaczką ciepłej urody, a rude włosy dodatkowo to potęgują. Fuksja natomiast, mimo że u mnie nie wygląda zbyt dobrze, to na ustach prezentuje się na prawdę obłędnie i stanowi spory kontrast do tego ciepłego oka :) Ale o tych szminkach poczytacie w piątek :)


PS. Wybaczcie jakość zdjęć kochani. Nie wiem, czy to aparat mi płata figle, czy to wina brzydkiej pogody i tego, że jak robiłam te zdjęcia to na dworze było okropnie szaro i ponuro. Koniecznie muszę kupić lampę obiektywową, bo już powoli irytuje mnie to, że nie mogę zrobić dobrych zdjęć, bo albo kolorystyka jest okropna, albo po prostu wychodzą jakieś takie niewyraźne jak dziś. Używacie lamp obiektywowych? Może ktoś mi jakąś zaproponuje? Albo sposób na lepsze zdjęcia ;)

Pozdrawiam,


6 komentarzy:

  1. ślicznie :) mi się bardziej podoba opcja ze szminką nr 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super oczko i świetna kreska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny makijaż :) Olu, mogłabyś zrobić makijaż dzienny z My Secret - Autumn Blossoms?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Mówisz, masz :) Coś wymyśle :) Będzie następny w kolejności :)

      Usuń

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger