Hej kochani. Dziś będzie o nietypowej kredce. Mówię tu o Maybelline BROWsatin, czyli podwójnej kredce do brwi. Czemu jest taka nietypowa i jak się u mnie sprawdziła? Zapraszam do czytania! :)
Kredka ta jest nietypowa, ponieważ to takie 2 w 1. Z jednej strony znajdziemy wysuwaną automatycznie kredkę, a z drugiej gąbeczkę nasączoną cieniem. Kredką możemy nadać brwiom kształt, a cieniem z gąbeczki wypełnić brew i nadać ej
Ja swoją kredkę dostałam do testów na Wizażu. Testuje ją więc już trochę, testuje i nadeszła pora, żeby kilka słów o niej napisać. Wybrałam odcień Medium Brown, który jest brązem w ciepłej tonacji. Dobrze pasuje do moich rudych włosów, więc z odcienia jestem zadowolona. Jest do wyboru kilka kolorów, więc łatwo znaleźć coś dla siebie. Nie wszystkie odcienie mają też takie rude tony.
![]() |
Po lewej kredka, po prawej cień z gąbeczki |
Tyle w ramach wstępu. Przejdźmy do rzeczy, czyli jak ta kredka spisała się u mnie.
Automatyczna końcówka niestety nie jest zbyt cienka, więc pojedynczych włosków nią nie narysuje. Trudno też narysować precyzyjną linię. Ale troszkę wprawy i jakoś powoli się nauczyłam nią operować. Cień z gąbeczki ma wypełnić brwi kolorem, a sama gąbeczka rozciera nałożoną wcześniej kredkę. Rozciera niestety chyba aż za bardzo. Trzeba delikatnie się z nią obchodzić, bo potrafi aż za bardzo rozetrzeć to, co już narysowane ;)
Co do plusów:
- Wybór kolorów, które są dość uniwersalne i myślę, że każda wybierze coś dla siebie.
- Da się nią szybko i sprawnie wypełnić brwi, tak że wyglądają ładnie.
- Nie spływa, nawet w upały i jakoś drastycznie się nie ściera ( dopiero po dłuższym czasie).
- Automatycznie wysuwana kredka sprzyja wydajności ( pod warunkiem, że się jej nie połamie) ;)
- Kredka jest dość dobrze napigmentowana i nie trzeba aż tak się namęczyć, żeby brwi miały ładny kolor.
- Połączenie kredki i gąbeczki z cieniem w jednym opakowaniu. Ciekawe rozwiązanie ;)
Są też niestety minusy:
- Producent obiecuje 12h trwałości. Nie jestem aż tak do tego przekonana. Po 10 godzinach zaczyna już wyglądać niezbyt ładnie, bo robią się grudki i ściera się po brzegach.
- Gąbeczka, która rozciera aż za bardzo. Jakoś nie umiem się z nią zbyt dobrze dogadać. Na tyle o ile sama kredka jest całkiem spoko, to po przejechaniu po niej gąbką nie wygląda to już tak dobrze jak bym chciała.
- Cena - prawie 30 zł za kredkę, która ma liczne niedoskonałości - troszkę drogo.
Jestem na tak czy na nie? Trudno powiedzieć. Z jednej strony podoba mi się, bo da się nią szybko doprowadzić brwi do ładu, ale z drugiej strony jak wiem, że nie będzie mnie w domu dłuższy czas i nie będę miała czasu na poprawki w ciągu dnia, to wolę jej nie używać, bo pod koniec dnia wygląda zwyczajnie źle. Jest dobrą opcją dla osób, które wymagają tylko minimalnego podkreślenia brwi, w tym celu sprawdzi się idealnie. Poniżej zdjęcia jak prezentuje się na moich brwiach, a później zdjęcia kolejno po 7 i 10 godzinach noszenia jej na sobie.
![]() |
Tak prezentuje się na moich brwiach |
![]() |
Zaraz po nałożeniu |
![]() |
Po 7 godzinach - zaczynają się robić grudki, ale wygląda jeszcze całkiem dobrze |
![]() |
Po 10 godzinach - ściera się coraz bardziej od góry, robi się więcej grudek. Później jest już tylko gorzej |
A Wy jakich kosmetyków do brwi używacie?
Coś możecie ciekawego polecić? :)
Pozdrawiam,
prezentuje się całkiem nieźle
OdpowiedzUsuńBo jest całkiem niezła ;) choć osobiście wole produkty kremowe lub żelowe, to ta kredka jest całkiem spoko :)
Usuń