04 czerwca

Nivea Care Lekki Krem - czy rzeczywiście taki lekki? :)

Hej robaczki! :) Dziś przybywam do Was z recenzją kremu do twarzy Nivea Care Lekki Krem. Dostałam go do testów na stronie Wizaz.pl i oczywiście od tego czasu intensywnie testowałam :) Jesteście ciekawi co o nim sądzę? :) To zapraszam do dalszego czytania :)


Do tej pory, na dzień pod makijaż używałam kremu nawilżająco matującego z Ziaji 25+ do cery tłustej i mieszanej. Jestem nim zachwycona i na pewno doczeka się w końcu swojej recenzji, bo szczerze polecam go wszystkim z takim typem cery. Ale dziś nie o nim. Dziś o innowacyjnym kremie od Nivea. Czy przebił mojego ulubieńca? :)


Producent obiecuje:
"Wyjątkowa, lekka formuła z innowacyjnymi hydro - woskami zawarta w lekkim kremie odżywczym NIVEA Care łatwo rozprowadza się na skórze i szybko wchłania. Rezultat: skóra odżywiona, gładka i przyjemna w dotyku. Lekki krem odżywczy NIVEA jest przeznaczony do każdego rodzaju cery."

Skład: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Cetyl Palmitate, Olus Oil, Cetyl Alcohol, Isopropyl Palmitate, Dimethicone, SodiumPolyacrylate, Phenoxyethanol,Methylparaben, Linalool, Citronellol, Alpha-IsomethylIonone, Geraniol, Limonene, Parfum.


Czy producent nie kłamie? :) Zdecydowanie nie!



Krem ma bardzo fajną, gęstą, masełkową konsystencję. Wchłania się błyskawicznie. Już chwilę po nałożeniu kremu można nakładać podkład. Nie zostawia na skórze lepkiej warstwy. Moja skóra już przed stosowaniem tego kremu była dobrze nawilżona, więc ciężko mi powiedzieć czy dobrze nawilża. Na pewno skóra jest w tak dobrej kondycji jak była, więc jej nie zaszkodził w żadnym stopniu. 

Już po nałożeniu czuć, że jest ona świeża i odżywiona. Daje na prawdę fajne uczucie na skórze. 
Jednak przy mojej tłustej cerze, w strefie T muszę go nakładać baaardzo odrobinkę, bo wzmacnia świecenie się skóry w tym obszarze gdy nałoży się go więcej. Ogólnie to zapewne będzie baardzo wydajny, bo wystarczy zaledwie troszeczkę, żeby pokryć całą twarz. 
Dodatkowo ma bardzo przyjemny, nie nachalny zapach :)




Porównując go do mojego poprzedniego kremu z Ziaji to hmm.... jeszcze ciut mu brakuje. Może dlatego, że ten z Nivea jest przeznaczony do wszystkich typów skóry, a ten z Ziaji jest dostosowany typowo do mojego typu. Myślę, że może na lato nie będzie ideałem, bo nie opanuje wtedy mojej błyszczącej strefy T :D A przy kremie z Ziaji jest ona ładnie przymatowiona. Ale na zimę ten krem będzie dla mnie ideałem. 

Na prawdę go polecam. Dla osób z suchą skórą będzie na pewno super.
Zwłaszcza, że jest bardzo tani. Kosztuje zaledwie 9 zł. 


Tak, że kupować go kochane, bo warto! :)

I to by było tyle na dziś :)
Używałyście tego kremu?
Podobał się Wam? :)
Piszcie koniecznie :)

Pozdrawiam,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger