My Secret Hot Colors - Paradise Island

Hej kochani :) Wczoraj zakupiłam nową paletkę My Secret Hot Colors - Paradise Island. Urzekły mnie jej kolory, więc jak tylko zobaczyłam ją w gazetce, to uznałam, że muszę ją mieć. Razem z nią wyszła druga nowość - Dive in to the ocean, ale ta jakoś mnie swoją kolorystyką nie przekonała, więc jeszcze się wstrzymam z zakupem :) A tymczasem pokaże Wam ten nowy nabytek, swatche, pierwsze wrażenie i szybką propozycję makijażu :) Ciekawi? To zapraszam do dalszego czytania :)

Paletka składa się z 4 perłowych cieni w pięknych, soczystych kolorach. W lewym górnym rogu znajduje się piękny pomarańczowy, lekko wpadający w morelę kolorek. Prawy górny róg to pięknie mieniący się błękit z drobnymi drobinkami srebra. Lewy dolny róg to ciemny róż, a prawy dół to ciemny fiolet. Wszystkie kolorki są bardzo intensywne.

Cienie pigmentacje mają bardzo dobrą. Nawet ten najjaśniejszy cień ma bardzo mocny i głęboki kolor. Lubią się z pędzlami syntetycznymi, ciężko współpracowały z naturalnymi. Bardzo dobrze się rozcierają, nie znikając przy tym za bardzo. Co do trwałości to jeszcze nie wiem, bo noszę je dziś na oczach po raz pierwszy. Ale nie zawiodłam się jeszcze na żadnej z paletek MySecret, więc ta pewnie nie będzie się pod tym względem niczym różnić. :)

Swatche prezentują się tak:

A na oczach wyglądają następująco :)

Jak sami widzicie prezentują się bardzo fajnie :)
A Wam jak się podoba? 
Zamierzacie kupić? 
Jak dla mnie to kolejna świetna paletka od My Secret! :)

Pozdrawiam,