Witajcie kochani. Dziś żeby przełamać deszczową pogodę, mam dla Was odrobinę raju, czyli kolorowy makijaż paletką Paradise Island od My Secret. Bardzo ją polubiłam i lubię się nią malować w takie dni jak ten, czyli ponure i deszczowe. Przełammy szarość kolorem na oczach! :D Ciekawi mojej propozycji na dziś? To zapraszam dalej! :)
W makijażu użyłam trzech z pośród czterech kolorów wspomnianej paletki, oraz jednego, złotego cienia z paletki Technic Electric Beauty. Więcej o paletce Paradise Island od MySectet, znajdziecie TUTAJ - KLIK.
No ale po kolei. Na powiekę nałożyłam bazę pod cienie Miyo Eye Do!. Na wewnętrzną połowę górnej powieki nałożyłam cień w którym się zakochałam. Pięknie mieniący się błękit, który delikatnie opalizuje na fiolet. Na zewnętrzną połowę górnej powieki nałożyłam fiolet z tej samej paletki. Dokładnie wymieszałam ze sobą cienie i roztarłam ich górne granice. Na 2/3 dolnej powieki od zewnętrznego kącika, nałożyłam ten sam fiolet co na górze. Na środek dolnej powieki powędrował róż z używanej dotąd palety, a na resztę dolnej powieki nałożyłam złoty cień z paletki Technic Electric Beauty. Linię wodną podkreśliłam białą kredką Avon Color Trend, a nad górną linią rzęs, czarnym eyelinerem Wibo, namalowałam kreskę zakończoną jaskółką. Rzęsy wytuszowałam mascarą Maybelline Lash Sensational (możecie zajrzeć do tego posta, bo go właśnie edytowałam :D), z którą się wreszcie polubiłam, bo wymieniłam oryginalną szczoteczkę na tą z Maybelline The Colossal Volume Express.
I gotowe!
Szybki, prosty, kolorowy makijaż :)
A teraz zdjęcia! :D
I to by było na tyle!
Jak Wam się podoba moja propozycja na deszczowy dzień? :)
Wystarczająco kolorowo, czy jutro zmalować coś bardziej szalonego? :D
Pozdrawiam,
super :)
OdpowiedzUsuńMam obie paletki są świetne. Bardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* A paletki bardzo lubię :)
Usuń