30 marca

Top 10 kosmetyków... #9 Catrice Camuflage Cream

Witajcie :) Dziś mam dla Was przedostatnią recenzję z serii top 10 kosmetyków, które zabrałabym na bezludną wyspę :) Jest to niezastąpiony kamuflaż od Catrice. Genialny na wszelkie przykre niespodzianki na buzi :) Ciekawi? :) To zapraszam :)



Posiadam kosmetyk w odcieniu 010 Ivory. Jest to odcień najjaśniejszy. Dla bladziochów idealny. Choć na lato planuje zakup 020 Light Beige. Jest to gęsty krem, zamknięty w plastikowym słoiczku. Ma kremową konsystencję i bardzo mocne krycie. Jest niezastąpiony przy wszelkich niespodziankach na skórze. Przypudrowany trzyma się idealnie przez cały dzień. Jego krycie jest na prawdę imponujące. Do tego jest mega wydajny. Mam go już prawie rok, a nie widać ubytku praktycznie wcale. Myślę, że będę go miała dożywotnio :)


Idealny na twarz, jednak z powodu gęstej konsystencji nie nadaje się pod oczy. W ekstremalnych sytuacjach zdarzało mi się go użyć w okolicach oczu i rzeczywiście, cienie zakrył jak mało który. Ale niestety jest do tego trochę zbyt ciężki. Nie nadaje się pod oczy na codzień. Jednak jego główne przeznaczenie jest nie takie, więc nie można tego traktować jako wadę. Choć jakby nadawał się też pod oczy to byłby na prawdę kosmetykiem idealnym :)


Tutaj widzicie jak prezentuje się ten najjaśniejszy odcień przed roztarciem i po roztarciu. Praktycznie całkowicie stapia się ze skórą.


Chciałam pokazać Wam jego krycie, a że akurat nie mam na twarzy nic do przykrycia, to postanowiłam zaprezentować Wam jego działanie na moim największym pieprzyku na kostce :) Pierwszy obrazek to pieprzyk bez niczego, na kolejnym widać go z nałożoną jedną warstwą kamuflażu, a na ostatnim z kolejną warstwą :) Odcina się nieco, bo odcień nie bardzo pasuje mi do skóry nogi :D
Ale sami przyznacie, że krycie jest imponujące :)

Mogę go Wam z czystym sercem polecić bo jak dla mnie to idealny kamuflaż na przebarwienia i wypryski. Znalazłam ten i nie szukam już innego.

A co jest jeszcze zachęcające to cena. Kosztuje ok 14 zł i jest dostępny w drogeriach Natura :)
Takie pieniądze jak za świetny kosmetyk i to jeszcze tak wydajny? Dla mnie super! :)

Macie? Używacie? Polecacie inny? :)
Piszcie :)

Pozdrawiam,


6 komentarzy:

  1. Uwielbiam go! Mam w 2 kolorach i jest to mój hit pod oczy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie pod oczy jest trochę za ciężki, więc stosuje go tylko w ekstremalnych sytuacjach :) Ale na wszelkie przebarwienia jak dla mnie jest ideałem :)

      Usuń
  2. Ja tyle o nim słyszałam, a nadal nie umiem nigdzie dostać. Chyba przyjdzie mi zamówienie przez internet :) Bardzo fajna recenzja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz Natury w okolicy? Bo w mojej są praktycznie cały czas :)

      Usuń
  3. Znany hit blogosfery! :-) Nie miałam go, ale widać, że ładnie kryje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze polecam :) Zwłaszcza, że jest na prawdę nie drogi :)

      Usuń

Copyright © 2016 Malowane Oczy , Blogger